Dzień dobry w weekend. Czyli po polsku, koniec tygodnia. Fakt, że to angielskie określenie na sobotę i niedzielę jest zdecydowanie krótsze, sprawił, że zagościło ono w naszym ojczystym języku, chyba już na stałe.
No i teraz każdemu jest już trudno, żyć bez weekendu, nie mówić o nim, nie wyczekiwać go. Ale jest już, rozpoczęty przez większość już wczoraj. A dziś? Oczywiście sobota, dzień będzie trwał równe 8 godzin. Licząc rzecz jasna od wschodu do zachodu słońca. Bo to, że niektórzy skończą go grubo po północy, jest pewne. Tego słońca jednak dziś nie będzie zbyt dużo, a temperatura będzie spadać, rosnąć, a potem znów spadać. Ten rollercoaster między +2ºC a -3ºC, zapewni nam dalsze atrakcje w poruszaniu się po mieście i okolicach. Niestety nie będą to atrakcje estetyczne. Jeśli chodzi o miasto, to śnieg, który gdzieniegdzie jeszcze się trzyma, przybrał barwę popiołu. A niedługo już odkryje wszystkie skarby ukryte pod nim przez wronieckie Kajtki, Reksie i Azorki.
Co zrobić, aby nie poddać się klimatowi panującemu za oknem? Najlepiej coś zrobić. Można na przykład pod pretekstem świętowania przypadającego dziś Dnia Ligi Ochrony Przyrody wybrać się z najbliższymi do lasu na spacer, podczas którego nie będziemy wyrzucać papierków po batonach, flaszek po napojach „energetycznych”, pudełek po ćmikach czy nawet kineskopów od starych telewizorów, o oponach już nie wspomnę (wspomniałem). Wiadomo, zabieramy ze sobą odporne na wodę obuwie i ciepłą odzież. Ta część osób, która nie skorzysta z tej propozycji, czyli zdecydowana większość, również pozostając w domu może przyłączyć się do obchodów tego „dnia”. Szczególnie, gdy będziecie zastanawiać się, czym rozpalić dziś w piecu.
Jeśli nie jesteście zwolennikami spacerowania w lesie po kostki w mokrym śniegu to zapraszam np. na halę sportową przy gimnazjum na Polnej. Od godziny 10.00 odbywa się tam Turniej Piłki Siatkowej Młodziczek. Zachęcam do dopingowania młodych wronieckich zawodniczek. Kto wie? Może za parę lat będziemy kibicować niektórym z nich przed ekranami telewizorów.
Dziś również, na nieco większym ekranie, bo w Kinoteatrze Gwiazda, będziemy mieli okazję zobaczyć trzy filmy, oczywiście do wyboru. Jest to świetny sposób na oderwanie się od chwilowo szarej rzeczywistości. W ofercie filmy dla małych i dużych, a więcej szczegółów znajdziecie TUTAJ.
Tęskniącym za cieplejszą aurą, uprzejmie donoszę, że do końca zimy już tylko 70 dni. Czyli jak to mówią, za dwie wypłaty będzie już wiosna. Marcjannom i Julkom składamy serdeczne życzenia imieninowe. A wszystkim życzymy, aby w styczniu tej wiosny jeszcze nie było, bo jak mówi ludowe powiedzenie na kartce z kalendarza…
Do przeczytania.
