Jak co roku, tuż przed świętami Bożego Narodzenia, mieszkańcy Samołęża spotkali się, aby wspólnie ubrać świąteczne drzewko w świetlicy wiejskiej. W niedzielne popołudnie wszystkich gości witał sołtys Grzegorz Orzechowski, który zorganizował spotkanie wspólnie z paniami z Koła Gospodyń Wiejskich.
Licznie przybyłe dzieci mogły poznać tradycje świąteczne swoich babć i dziadków. Samodzielnie upiec pierniki, którym wcześniej nadały różnorodne kształty, a przede wszystkim własnoręcznie przygotować ozdoby na choinkę. Starsi mogli sobie przypomnieć, a dzieci nauczyć się jak wykonać kolorowe łańcuchy z krepiny, wykorzystując do tego różne metody: nawlekania na nitkę, składania, wycinania i zawijania.
To już nasza coroczna tradycja, pieczemy pierniki, część z nich zabieramy do domu, a część dzieci dają w prezencie sąsiadom i osobom samotnym. Świąteczne drzewko musi natomiast wytrzymać do 16 stycznia, kiedy odbędzie się balik dla dzieci, impreza, na którą najmłodsi co roku czekają mówił sołtys Grzegorz Orzechowski.
To wyjątkowe, że najmłodsi wciąż mają okazję i chcą poznawać tradycje świąteczne sprzed wielu lat. Poza tym, kto potrafi odmówić wizyty w Samołężu, gdy wie, że czekają tam pyszne, jeszcze ciepłe pierniki?
Choć jestem z wykształcenia polonistką zawsze bardziej fascynował mnie teatr niż dziennikarstwo. Współpracę z portalem rozpoczęłam od korekty tekstów. Zaangażowanie w działania lokalnej społeczności zmotywowało mnie do pisania artykułów o tym, co ważne, dobre i budujące relacje społeczne.