Dopalacze za więziennym murem?

Lotnicze Pogotowie Ratunkowe oraz Zespół Ratownictwa Medycznego interweniowały wczoraj we wronieckim Zakładzie Karnym. Pomocy wymagało kilku osadzonych, którzy prawdopodobne zatruli swoje organizmy substancjami nieznanego pochodzenia.

 

Nie udało się nam ustalić liczby osób , które wymagały niezbędnej pomocy, jak i dokładnego powodu pogorszenia stanu ich zdrowia. Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że mogło dojść do przedawkowania używek bądź tzw. dopalaczy. Żaden z osadzonych nie wymagał transportu do szpitala. Lotnicze Pogotowie Ratunkowe zostało wysłane do tego zdarzenia, ponieważ karetki pogotowia, działające w naszym rejonie, były na innych interwencjach.

Śmigłowiec ratunkowy wylądował na pasie zieleni między murem więziennym a ulicą Mickiewicza. Lądowisko przygotowali dla nich strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej, którzy na czas trwania działań byli zmuszeni wyłączyć pobliski odcinek drogi z ruchu.

Od początku wakacji, organy ścigania walczą z prawdziwą plagą dopalaczy, które trafiły na rynek. W samych tylko Katowicach w tym tygodniu do szpitali trafiło ponad 100 osób. Tylko w środę i czwartek w Poznaniu do szpitala trafiło osiem osób po dopalaczach. Do godziny 20 w sobotę na oddziale toksykologii znalazło się kolejnych trzech młodych poznaniaków.

AKTUALIZACJA
smiglo_lpr

Dziś przed godziną 14:00, śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego ponownie interweniował we wronieckim Zakładzie Karnym. Sytuacja była bliźniaczo podobna do tej z soboty. Lekarz musiał udzielić pomocy grupce skazanych, która zażyła nieznaną substancję szkodzącą zdrowiu. Według informacji do jakiej dotarło TVP Info osadzeni mieli zatruć się dopalaczami.

Nie wiadomo, w jaki sposób zakazane substancje dostały się na teren jednego z najlepiej strzeżonych zakładów karnych w Polsce, ani w jakich okolicznościach więźniowie zażyli dopalacze. To będzie przedmiotem wewnętrznego dochodzenia w więzieniu.informuje TVP Info

Za nim do Wronek zadysponowano Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, jeden z więźniów został przetransportowany karetką pogotowia do szpitala w Poznaniu. Jak udało się nam ustalić, osadzony po zażyciu dopalaczy uszkodził własne ciało.