O krok od tragedii: niesprawna instalacja gazowa

We wtorek w godzinach popołudniowych przechodzień na ul. Poznańskiej, tuż przy rynku poczuł charakterystyczny zapach gazu.

Po całej tej… przerażającej sytuacji aktualnie na ul. Poznańskiej nie ma bardziej widocznych śladów. Widać tylko 2 miejsca gdzie ponownie ułożono wyciągniętą wcześniej kostkę brukową.

Ale jak relacjonuje dla portalu wronczanie.pl burmistrz Wronek Mirosław Wieczór sprawa była naprawdę poważna:

W godzinach popołudniowych we Wtorek, przechodzień na ul. Poznańskiej poczuł gaz. Natychmiast zaniepokojony tym faktem zawiadomił odpowiednie służby.

Po przyjeździe na miejsce Pogotowia Gazowego oraz po zdemontowaniu części kostki brukowej zauważono coś co nas osobiście przeraziło.

Bezpośrednio w sąsiedztwie rury z gazem położono kabel elektryczny. Mało tego, na tym kablu elektrycznym ponoć wyraźnie widać uszkodzenie mechaniczne. Tak uszkodzony kabel w wyniku prawdopodobnie zwarcia doprowadził do rozszczelnienia rury gazowej.

Gdyby w miejscu rozszczelnienia znajdowało się więcej tlenu mielibyśmy po prostu tragedię.

Będę się starał dowiedzieć, czy w ogóle możliwe jest, aby w sąsiedztwie rury gazowej można było kłaść kabel elektryczny. Jeżeli okaże się, że tak być nie powinno będzie trzeba sprawdzić, czy sytuacja nie powtarza się na większym odcinku linii dosłownej gazu. Gmina Wronki oczekuje od spółki gazowej, że przewód gazowy zostanie ułożony zgodnie ze sztuką budowlaną.

– Zapewnia Mirosław Wieczór.