Kłusownik w rękach Policji

Wczoraj funkcjonariusze Straży Rybackiej razem z policjantami z Wronek zatrzymali podejrzewanego o nielegalny połów ryb. Łupem kłusownika padło blisko 60 kilogramów ryb. Za kłusownictwo grozi nawet do dwóch lat więzienia.

Wczoraj tj. 12 grudnia br. około godziny 18.00 policjanci z Komisariatu Policji we Wronkach otrzymali zgłoszenie od funkcjonariuszy Straży Rybackiej z Chrzypska Wielkiego o nielegalnym połowie ryb na jeziorze Głuchowiec w okolicach Chojna.Funkcjonariusze straży ujęli podejrzewanego.
Podejrzewany kłusownik to 46-letni mieszkaniec Sierakowa. Kłusownik posługiwał się urządzeniami połowowymi tj. siecią typu „wonton”. W sieci znajdowały się ryby: sandacze, leszcze, szczupaki, okonie oraz karpie. Ryby znajdowały się nie tylko w zarzuconej do jeziora sieci. Część z nich była już w samochodzie mężczyzny.

W sumie podejrzewany wyłowił ponad 110 ryb, które ważyły łącznie blisko 60 kilogramów. Spowodował tym samym straty nie mniejsze niż 1500 złotych.
Policjanci przewieźli mężczyznę do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzuty nielegalnego połowu ryb przy użyciu przyrządzeń połowowych. Polskie prawo przewiduje za to przestępstwo do 2 lat więzienia.
Mężczyzna nie przyznaje się do kłusownictwa. Sprawę wyjaśniają wronieccy dochodzeniowcy.
O wymiarze kary zadecyduje Sąd.

Tekst – sierż. Sandra Śrama, KPP Szamotuły
Zdjęcia – st. sierż. J. Nawrot, KP Wronki