"Jak nie wiadomo, o co chodzi to chodzi o… pieniądze"

Powodem zwolnienia z funkcji pierwszego trenera Błękitnych Wronki Sławomira Dyzerta są słabe wyniki, nie adekwatne do nakładów finansowych jakie poczynił klub przed obecnym sezonem.

Błękitni Wronki oprócz pierwszego trenera zatrudnili również drugiego, aby trener Dyzert miał znakomite warunki do pracy. Również ściągnięto do klubu wielu nowych piłkarzy, których rekomendował zwolniony trener.

Zarząd pragnął walczyć o awans, w na półmetku sezonu już wiemy, że wywalczyć promocję do wyższej klasy rozgrywek w tym sezonie jest zadaniem niemal nie wykonalnym. Błękitni pod wodzą trenera Dyzerta przegrali wszystkie mecze z klubami będącymi nad nimi w tabeli i pretendującymi do awansu.

Do końca tej rundy i prawdopodobnie sezonu, trenerami będą Przemysław Małecki, jako grający trener i Grzegorz Figas, trener juniorów starszych i koordynator ds. piłki nożnej w Błękitnych Wronki. Zastąpi na ławce trenerskiej zwolnionego Sławomira Dyzerta.

Za kilka tygodni w MKS-ie Błękitni Wronki odbędzie się zebranie sprawozdawczo-wyborcze, które wybierze nowy zarządu klubu. Już wiemy, że z prezesowania zrezygnuje obecny prezes Grzegorz Sobkowski.

Zarząd przed sezonem zaryzykował, uważając że wraz z zatrudnieniem profesjonalnego trenera i nowych piłkarzy przyjdą od razu wyniki. Można zrozumieć ambicję i plany powrotu do Wronek piłki nożnej na wysokim poziomie, tak decyzja o zwolnieniu trenera na dwie kolejki przed końcem sezonu może odbić się na morale zespołu.

Tym bardziej, że Błękitni pod wodza Sławomira Dyzerta nie grali źle czy antyfutbolu. Każdy mecz z pretendentem do awansu przegrywali jedną bramką. Ze Świtem Piotrowo – 0:1, który jest specyficzną drużyną. Z Sokołem Rakoniewice – 4:3, po ambitnej walce do końca, piłkarze przegrywając 2:0 po 15 minutach, doprowadzili do remisu. . Z Sokołem Pniewy – 1:0, po dobrym meczu z zespołem, który nie przegrał w tym sezonie meczu.

Z Płomieniem Przyprostynia – 1:1, na inauguracje sezonu drużyny przebudowanej od piwnicy po strych, na bardzo trudnym terenie. Zwycięstwo ze Spójnią Strykowo na wyjeździe, aż 1:6, zespół ze Strykowa znajduje się w tabeli tuż za Błękitnymi.

Wronczanie stracili do tej pory najmniej bramek u siebie w lidze, a ogólnie lepsi od Błękitnych jest tylko wicelider – Świt Piotrowo. W Popowie stracono tylko dwie bramki, a we wszystkich meczach 9, natomiast drużyna z Piotrowa straciła ich tylko 7. Do tego Błękitni mają drugi najwyższy współczynnik bramek strzelonych na wyjeździe, trafiając 17 razy na boisku rywala, lepsi są tylko piłkarza Sokoła Rakoniewice, którzy trafiali na wyjazdach 19 razy.

Błękitni Wronki dobrze spisują się w Pucharze Polski, co patrząc przez pryzmat podejścia innych drużyn do tych rozgrywek jest również budujące. Trzeba dodać, że w Pucharze Polski grali głównie juniorzy. Co można interpretować dwojako. Po pierwsze, że Błękitni dysponują równym szerokim składem – co jest prawdą.

Po drugie, że skoro juniorzy grają na tym poziomie co piłkarze z pierwszego składu, to mogą grać w lidze. Możliwe, że tak pomyślał zarząd. Który wydaje pieniądze na zawodników, a ich młodsi koledzy mogą grać tak samo za mniejsze pieniądze. Drużyny z którymi do tej pory mierzyli się Błękitni w rozgrywkach Pucharu Polski, nie grali pierwszym składem. Tak jak napisałem wcześniej, wiele klubów traktuje te rozgrywki po macoszemu.

Teraz zarząd stoi przed trudnym zadaniem – zatrzymania piłkarzy w klubie, nagła zmiana na stanowisku I trenera przed dwoma ostatnimi meczami w rundzie, może mocno odbić się na morale zespołu. Wielu piłkarzom grającym pierwszoplanowe role w zespole, niekoniecznie może się spodobać decyzja zarządu klubu.

Czas pokaże co się stanie z jedynym Wronieckim klubem piłkarskim. Już dziś Błękitni zagrają w Popowie swój ostatni mecz przed własną publicznością w tej rundzie. Podejmą ostatni w tabeli zespół – NKS Niepruszewo.

To spotkanie będzie okazją piłkarzy do podziękowania Sławomirowi Dyzertowi za współpracę, która układała się dobrze. Miejmy nadzieje, że drużyna urządzi sobie trening strzelecki dla swojego byłego trenera, który będzie na meczu. Początek meczu o 14:00. Zapraszamy!

Karol