Tragiczny finał poszukiwań mężczyzny

Dziś w godzinach porannych strażacy z OSP Wronki otrzymali zgłoszenie o możliwym topielcu na rzece Warcie. Natychmiast udali się do Olszynek i zwodowali łódź, po czym przystąpili do poszukiwań.

W tym czasie również policja szukała 75-letniego mężczyznę, który zostawił list pożegnalny i zniknął ze swojego domu. Po pewnym czasie, policja szukająca na terenie posesji mężczyzny odnalazła jego powieszone zwłoki w należącym do niego budynku.

Samobójcą okazał się właściciel motelu Karo, który spłonął w zeszły poniedziałek. Tego tragicznego aktu dokonał w zgliszczach spalonego budynku. Na miejscu tragedii pracuje prokuratura, która bada okoliczności śmierci. To kolejny samobójca na terenie Wronek oraz dalszy ciąg sprawy poniedziałkowego pożaru.