Spłonął motel Karo przy ul. Leśnej

Tuż przed godziną 5:00 dyspozytor z PSK w Szamotułach otrzymał zgłoszenie o pożarze motelu Karo przy ul. Leśnej we Wronkach. Natychmiast do zdarzenia zadysponowano jednostki z OSP Wronki, OSP Lubowo, OSP Chojno, OSP Jasionna oraz PSP Szamotuły. Także, do miejsca zdarzenia wysłano policję oraz pogotowie ratunkowe.

Po dojechaniu na miejsce zastano cały budynek w stojący w płomieniach. Strażacy przystąpili do działania, w tym czasie przybyłe pogotowie udzieliło pomocy medycznej właścicielowi budynku, który wskutek zaczadzenia zasłabł, poszkodowanego zabrano do szpitala.

Działania straży pożarnej polegały na ugaszeniu płonącego budynku, pomocy policji w zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz kierowaniu ruchem drogowym i upewnieniu się, że w czasie pożaru nikt nie został w budynku. Po przeszukaniu pogorzeliska nie znaleziono żadnych ofiar.

Spaleniu uległ cały budynek mieszkalny, pozostały tylko zgliszcza wewnątrz oraz ściany, które zostały mocno urażone. Częściowemu spaleniu uległ samochód stojący obok budynku, aby go uratować i uchronić okolicę przed ewentualnym wybuchem, odholowano pojazd kilka metrów od pożaru. Druga kondygnacja zbudowana była w znacznej części z drewna, spaleniu uległy belki nośne powodując wygięcie się w łuk blaszanego dachu. W trakcie działań, owy dach w pewnych miejscach zrzucono.

Akcja gaśnicza trwała około pięciu godzin, w tym czasie zużyto kilkadziesiąt tysięcy litrów wody, aby skutecznie działać, strażacy musieli poruszać się w aparatach powietrznych. W akcji uczestniczyło łącznie 10 zastępów straży pożarnej. Na miejsce przybył komendant KP PSP w Szamotułach – Albert Kłaczkiewicz. Przyczyny pożaru badają śledczy z prokuratury.

AKTUALIZACJA
O 11:30, zastęp OSP Wronki udał się ponownie na miejsce, aby dogasić pogorzelisko.
O 13:40, zastęp OSP Wronki udał się ponownie na miejsce, aby dogasić pogorzelisko.

Karol