Miejscowości » Bielawy

bielawy

Bielawy – nieistniejąca już osada między Jasionną a Rzecinem, założonaw 1747 roku jako kolonia typu olęderskiego. Językoznawcy tłumaczą pochodzenie nazw typu „Bielawy” od „bielawa” używanego na określenie błotnistej łąki, torfowiska, mokradła.

Podczas zaborów i okupacji hitlerowskiej funkcjonowała niemiecka nazwa Neuwalden (Nowy Las) Według danych statystycznych na terenie Bielaw w 1845 roku było 14 domów zamieszkałych przez 146 osób, z tego 19 katolików i 127 ewangelików; w 1880 roku było 21 domów zamieszkałych przez 243 osoby, z tego 12 katolików, 231 ewangelików; w 1929 roku odnotowano 173 mieszkańców, z tego 108 Polaków i 65 Niemców.

W archiwum parafii farnej we Wronkach znajduje się lista wyborcza gminy Bielawy z 1933 r., w której figurują nazwiska osób (ojców rodzin i wdów) wyznania rzymskokatolickiego: Urlewicz Pelagia (numer domu 1), Chorzępa Jan (nr 6), Dekert Jakub (nr 6), Marciński Stanisław (nr 6), Słaby Franciszek (nr 7), Połączasz Piotr (nr 9), Łukaszewski Paweł (nr 9), Czapracki Maksymilian (nr 10), Mądry Jan (nr 11), Libera Stanisław (nr 12), Sobieralski Franciszek (nr 13), Sapeta Józef (nr 14), Łach Władysław (nr 14), Nowak Andrzej (nr 16), Honiarczyk Józef (nr 16), Kuświk Ignacy (nr 17), Jurasz Jan (nr 17), Urlewicz Andrzej (nr 19), Matlak Józef (nr 24), Więckowski Stanisław ( nr 25), Piasecki Michał (Wronki, Zamość), Czerny Grzegorz (nr 26), Antkowski Walenty (nr 27) i Palacz Edmund (nr 28).

Po II wojnie światowej mieszkańcy zaczęli wyjeżdżać na ziemie odzyskane lub do okolicznych miejscowości. Ci którzy zostali, musieli zmagać się z dużą populacją dzików niszczących skutecznie ich uprawy. Pozostawione domy sprzedawane były na rozbiórkę. W latach 60-tych ubiegłego wieku, wieś ostatecznie opustoszała.

Do dnia dzisiejszego zachowały się nieliczne ślady po tętniącej niegdyś życiem miejscowości. Między innymi ewangelicki cmentarz (zaznaczony na mapie kolorem zielonym) z zaniedbanymi nagrobkami i porozrzucanymi tablicami. Gdzie nie gdzie dostrzec można zarysy fundamentów nieistniejących już budynków. W wielu miejscach można się natknąć na kawałki cegieł i dachówek ukryte pod grubą warstwą runa.

( Szerzej o Bielawach pisaliśmy TUTAJ )

 

Źródło: p.Piotr Pojasek oraz p.Wanda Fąferek dla „Gońca Ziemi Wronieckiej”
Opracował: Łukasz Książek 

Comments are closed, but trackbacks and pingbacks are open.