Mój Radca – rewolucja w dziedziczeniu przedsiębiorstw (2)

Wspólnie z radcą prawnym Mateuszem Spychałą zapraszamy do lektury cyklu porad prawniczych. Może chcielibyście, aby w kolejnych artykułach pojawiły się problemy, które dotyczą Was lub Waszej firmy? Zachęcamy do kontaktu!
To drugi artykuł na temat rewolucji w dziedziczeniu przedsiębiorstw, pierwszy znajdziecie TUTAJ.

Rewolucja w dziedziczeniu przedsiębiorstw – zarządca sukcesyjny, działalność

Wiemy już, czym jest przedsiębiorstwo w spadku oraz jak powołać zarządcę sukcesyjnego. Dziś wyjaśnię, w jaki sposób zarządca kieruje działalnością przedsiębiorstwa.

Skutecznie ustanowiony zarządca sukcesyjny jest zobowiązany prowadzić przedsiębiorstwo w spadku. Oznacza to, że zajmuje się on sprawami związanymi z jego bieżącym funkcjonowaniem. Działania te nie mają wyłącznie charakteru realizacji uprawnień, ale należą do sfery obowiązków zarządcy. Nie wstępuje on na miejsce zmarłego przedsiębiorcy, lecz wykonuje jego prawa i obowiązki związane z prowadzoną przez niego działalnością, jak również wynikające z prowadzenia przedsiębiorstwa w spadku już po jego śmierci.

Z tytułu pełnienia swojej funkcji zarządca jest umocowany do wykonywania czynności sądowych i pozasądowych, związanych z prowadzeniem przedsiębiorstwa w spadku. Może zatem np. złożyć w sądzie pozew przeciw kontrahentowi zmarłego przedsiębiorcy, który nie zapłacił za usługę wykonaną w ramach działalności przedsiębiorstwa, a także np. zawrzeć umowę z nowym dostawcą materiałów, niezbędnych do produkcji realizowanej przez przedsiębiorstwo. Nie może natomiast np. złożyć reklamacji dotyczącej przedmiotu, który zmarły przedsiębiorca kupił wyłącznie na użytek osobisty – bowiem czynność taka nie jest związana z prowadzeniem przedsiębiorstwa w spadku. Ograniczenia zarządu sukcesyjnego, jeśli zostały ustanowione, są nieskuteczne wobec osób trzecich. Nawet jeśli zarządca zobowiąże się do niedokonywania pewnych czynności (np. w zawartej przez niego umowie z właścicielami przedsiębiorstwa w spadku znajdzie się zastrzeżenie, zgodnie z którym nie będzie on zatrudniał nowych pracowników), czynności te, dokonane wbrew zobowiązaniu, pozostaną prawnie skuteczne (w podanym przykładzie – pracownik zostanie zatrudniony). W takiej sytuacji zarządca będzie jednak odpowiadał za dokonanie czynności wbrew zobowiązaniu wobec swojego wierzyciela (np. wobec właścicieli przedsiębiorstwa w spadku).

Zarządca działa we własnym imieniu (jako konkretna, znana z imienia i nazwiska osoba fizyczna), lecz na rachunek właściciela przedsiębiorstwa w spadku, a więc osoby, o której mowa w art. 3 ustawy o zarządzie sukcesyjnym (bardzo często będzie to spadkobierca ustawowy zmarłego przedsiębiorcy, na którego prawa do spadku wskazuje prawomocne postanowienie sądu o stwierdzeniu nabycia spadku). Niezależnie od metody ustanowienia zarząd sukcesyjny wygaśnie z upływem dwóch lat od dnia śmierci przedsiębiorcy.

Umocowanie do podejmowania czynności niezbędnych do dalszego funkcjonowania przedsiębiorstwa w spadku nie oznacza, że zarządca sukcesyjny może dowolnie decydować o sprawach tego rodzaju przedsiębiorstwa. Samodzielnym rozstrzygnięciom zarządcy podlegają tylko czynności tzw. zwykłego zarządu. Dokonanie czynności tzw. przekraczających zakres zwykłego zarządu wymaga uzyskania przez niego zgody wszystkich właścicieli przedsiębiorstwa w spadku. Nadto, w przypadku czynności tego drugiego rodzaju, może się zdarzyć, że uzyskanie zgody wszystkich właścicieli będzie faktycznie niemożliwe lub że np. czynność będzie kluczowa z punktu widzenia dalszego działania przedsiębiorstwa w spadku, a niektórzy z właścicieli nie wyrażą zgody – wtedy dokona jej zarządca po uprzednim wydaniu zezwolenia przez sąd.

Nie istnieją wyczerpujące katalogi czynności zwykłego zarządu i czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu, z których zarządca sukcesyjny mógłby korzystać w swojej działalności. Pojęć tych nie definiują przepisy prawa. Konkretna czynność może mieć inny charakter w różnych przedsiębiorstwach. Przyjęcie nowego pracownika w przedsiębiorstwie o licznej załodze zwykle będzie czynnością zwykłego zarządu, lecz zatrudnienie kogoś w mikrofirmie, stanowiące koszt, który znacznie wpłynie na rentowność działalności, może stanowić czynność przekraczającą zwykły zarząd. Oceny charakteru danej czynności należy dokonywać z uwzględnieniem jej wagi dla funkcjonowania przedsiębiorstwa w spadku, specyfiki konkretnej działalności gospodarczej oraz zaistniałych okoliczności. Pewną wskazówką może być przyjęcie, że do zwykłego zarządu zaliczają się sprawy bieżące, uważane w przedsiębiorstwie za pospolite i niewywołujące żadnych nadzwyczajnych skutków – lecz kwestie te należy zawsze rozpatrywać na tle konkretnej sytuacji.

Zarządca sukcesyjny przyjmuje wszelkie pisma związane z prowadzeniem przedsiębiorstwa w spadku. Ma to znaczenie zwłaszcza z punktu widzenia oceny skuteczności doręczenia (niekiedy od skuteczności tej zależy rozpoczęcie biegu terminu, np. w postępowaniu sądowym). Wobec niego należy także składać oświadczenia, np. związane z wykonaniem umów, które zawarł on sam lub zmarły przedsiębiorca jeszcze za życia.

Zwracam szczególną uwagę na jeden z obowiązków zarządcy sukcesyjnego. Tuż po swoim powołaniu powinien on sporządzić i złożyć przed notariuszem wykaz inwentarza przedsiębiorstwa w spadku. Wykaz ten stanowi spis wszystkich składników przedsiębiorstwa oraz długów spadkowych związanych z działalnością gospodarczą zmarłego przedsiębiorcy. Celem złożenia wykazu jest ustalenie ram przedsiębiorstwa jako masy majątkowej wchodzącej w skład spadku po zmarłym. Stanowi on punkt wyjścia, z którego rozpoczyna działalność zarządca. O tym, w jaki sposób ustalić, czy dany składnik należy do przedsiębiorstwa w spadku napisałem w pierwszym artykule cyklu („Rewolucja w dziedziczeniu przedsiębiorstw – przedsiębiorstwo w spadku”).

Uprawnienia zarządcy sukcesyjnego do prowadzenia przedsiębiorstwa w spadku są zatem szerokie. Powinien on jednak być ostrożny w podejmowanych działaniach, ponieważ ocena zakresu jego kompetencji może niekiedy sprawiać trudności. Korzystne będzie ustanowienie zarządcą osoby dobrze znającej działalność przedsiębiorstwa w spadku lub posiadającej przygotowanie prawnicze.

W kolejnym artykule przybliżę, w jaki sposób przedsiębiorstwo w spadku zachowuje realną ciągłość działania po śmierci swojego właściciela.

Mateusz Spychała
radca prawny

Mateusz Spychała – radca prawny. Ukończył studia prawnicze na Wydziale Prawa i Administracji UAM w Poznaniu. Uważa, że prawo jest dla wszystkich, choć nie wszyscy darzą je sympatią. Wielki miłośnik broni. I zwierząt.