Obwodnica – WZDW odpowiada

Obwodnica zamiast być budowana wróciła na urzędowe biurka. Według WZDW wykonawca obwodnicy wycofał się z realizacji inwestycji. Natomiast Budimex twierdzi, że umowa nadal obowiązuje. Już wiemy, że pierwotny termin nie zostanie dotrzymany.

Budimex twierdzi, że umowa z inwestorem w dalszym ciągu obowiązuje. Według nich, przedsiębiorstwo nie wycofało się z realizacji inwestycji. Umowa między Budimeksem a inwestorem cały czas obowiązuje. Rozmawiamy z inwestorem o różnych rozwiązaniach prawnych. – odpowiada Michał Wrzosek, rzecznik prasowy spółki.

Zgoła odmienne zdanie ma inwestor czyli Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich. Tak jak informowaliśmy w ubiegłym tygodniu, według WZDW wykonawca wycofał się i trwają ustalenia warunków rozwiązania umowy.

Warto zaznaczyć, że to niejedyna inwestycja z której niedawno wycofał się Budimex. Do podobnej sytuacji doszło w ubiegłym tygodniu w Szczecinie, spółka wycofała się z budowy jednego z węzłów drogowych.



Rzecznik prasowy firmy nie chciał zdradzić, dlaczego Budimex wycofał się z budowy obwodnicy. Jednak z ustaleń portalu mojeWronki.pl wynika, że powodów może być kilka. Od momentu podpisania umowy w 2016 wzrosły ceny materiałów i surowców potrzebnych do prac. Z punktu widzenia przedsiębiorstwa, mogło to przestać być opłacalne. Również trudne negocjacje z mieszkańcami dotyczące sprzedaży działek pod przebiegającą trasę mogły mieć wpływ na tę decyzję. Według „Tygodnika Gazeta Szamotulska”, wykonawca nie mógł też znaleźć rąk do pracy.

Niezależnie od obecnej sytuacji, wielu wronczan zadaje sobie pytanie: „co dalej?”. Kinga Hedrych zastępca dyrektora
Wielkopolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich nie jest w stanie określić, jak długo potrwają procedury związane z wyłonieniem nowego wykonawcy obwodnicy Wronek. Po rozwiązaniu umowy oraz po opracowaniu nowych materiałów przetargowych i sporządzeniu kosztorysów inwestorskich potrzebnych do realizacji inwestycji w systemie „buduj”, zostanie ogłoszony nowy przetarg. – odpowiada Kinga Hedrych z WZDW.

Procedura będzie trwać długo. Dość, aby już teraz mieć pewność, że pierwotny termin zakończenia prac nie zostanie dotrzymany. Przypomnijmy, że kierowcy mieli jeździć obwodnicą na przełomie 2019 i 2020 roku. Jednak zdaniem WZDW na pewno to nie nastąpi.

Jak nieoficjalnie dowiedział się portal mojeWronki.pl, Budimex ma parafować z inwestorem nową umową, która w kosztorysie uwzględni zmiany w cenach na rynku surowców. Koszt obwodnicy tym samym wzrośnie. Nie wiadomo jednak, kiedy do tego dojdzie i kiedy nowy-stary wykonawca powróci na plac budowy.