Czarni nie dali rady Sokołowi [FOTO]

Czarni Wróblewo ulegli Sokołowi Pniewy aż 0:4. Wróblewianie, mimo częstych okazji pod bramką rywali, nie zdołali ani razu ukłuć gości. Pniewianie natomiast byli konkretniejsi i zasłużenie wywieźli z Wróblewa trzy punkty.

W niedzielę do Wróblewa przyjechał lider zachodniej grupy ligi okręgowej. Po zwycięstwie nad Sokołem Rakoniewice przed tygodniem, wróblewianie przystąpili do meczu z pniewianami w dobrych nastrojach. Jednak zapał zespołu szybko się skończył, bo już w siódmej minucie goście wyszli na prowadzenie, a przed końcem pierwszego kwadransa było już 0:2 dla Sokoła.

Chęć odrabiania strat przez Czarnych szybko została zabita przez pniewian, którzy w dwie minuty po przerwie wyszli na trzybramkowe prowadzenie. Wróblewianie próbowali wielokrotnie trafić do bramki Sokoła, jednak ta sztuka im się nie udała. W końcówce dokonali tego natomiast goście, ustalając wynik spotkania na 0:4. Tego dnia na boisko we Wróblewie w barwach Sokoła wrócili Bartłomiej Graczyk i Marcin Chorzępa, zostało to wyraziście odnotowane przez część kibiców Czarnych.

Więcej na na stronie www.peryferiafutbolu.pl.

Dzisiejsza porażka jest trochę za wysoka dla mojego zespołu. Mieliśmy kilka sytuacji i w mojej ocenie zasłużyliśmy co najmniej na dwie bramki. Uważam, że Sokół Pniewy będzie faworytem tej ligi, mają ogromny potencjał w ofensywie. Brakowało u nich chyba kilku zawodników z Robertem Sobkowiakiem na czele. Uczulałem swoich zawodników na stałe fragmenty gry. Rzut karny trochę niepotrzebny, tym bardziej, że w tamtej sytuacji było podwojenie krycia. Druga bramka dla Sokoła po rzucie rożnym i brak naszej bramki do przerwy spowodowały taki, a nie inny przebieg meczu. To wszystko mogło się ułożyć w zupełnie inny sposób. Trzecia bramka na początku drugiej połowy praktycznie zabiła ten mecz. Naszym planem było strzelenie bramki w pierwszych 15 minutach drugiej połowy. Niestety nie udało się tego dokonać. Patrzymy na każdy kolejny mecz. W następnej kolejce gramy na własnym boisku z Orkanem Konarzewo i w tym meczu musimy zapunktować. Będzie to bardzo ciężki mecz, ponieważ Orkan jest takim zespołem, który strzela dużo bramek, a zarazem sporo ich traci. Trzeba się zmobilizować do treningów w przyszłym tygodniu, a w niedzielę zdobyć kolejne punkty.powiedział po meczu dla Peryferii Futbolu trener Czarnych, Patryk Niewiński.

Kliknij na zdjęcie, aby przejść do fotogalerii
Czarni nie dali rady Sokołowi