Promocja "Przed Sklepem Jubilera"

„Grupa amatorów zapaleńców przy pomocy profesjonalnych osób z filmowego światka realizuje projekt „Przed sklepem jubilera” na podstawie utworu Karola Wojtyły.
Zdjęcia realizowane na kilkunastu planach zdjęciowych rozpoczęły się 19 września w Nowym Mieście Lubawskim.
Przed nami bardzo żmudna praca, by dzieło doprowadzić do końca.”

Tak, wydawałoby się, że nakręcenie filmu to już przedsięwzięcie o dużej skali. Jak się okazuje, stworzenie filmu, to tylko początek.
Kiedy ostatnia scena zostanie zarejestrowana, rozlegną się oklaski z legendarnym już wśród ekipy „Przed Sklepem Jubilera” zwrotem „Mamy to!” rozpoczyna się etap montowania filmu. To w zależności od koncepcji i możliwości może trwać od paru godzin do paru miesięcy. Dodajmy do tego nagrywanie dialogów w studio. Ale wtedy jeszcze końca nie widać, okazuje się, że od jakiegoś czasu cała inicjatywa stara się zyskać jak największy rozgłos.
Zaczęło się zwyczajnie, „pocztą pantoflową” mówiono o tym wśród znajomych zaangażowanych.

Następnie grupa poszło krok dalej.
Zorganizowana akcja promocji w internecie odniosła niemały sukces: Fanpage Przed Sklepem Jubilera w ciągu jedej doby za pomocą „Reklamy wirusowej” zyskał blisko 100 fanów (z 46 „lubiących to” do 144) dalej już było z górki. Aktualnie Fanpage posiada 441 fanów oraz ponad 5.000 wyświetleń zwiastunu filmu.

„Przed sklepem jubilera” – film oraz zawarte przesłanie dociera coraz dalej co można zauważyć po wysypie materiałów promujących oraz wywiadów z realizatorami i obsadą w postaci artykułów w prasie oraz wywiadów do radia – Radio Via.

Ostateczne dzieło poza 30 minutowym filmem na podstawie sztuki Karola Wojtyły o tym samym tytule przeplatane ma być ujęciami w których udział wezmie zespół Maleo Reggae Rockers. Mało?
Muzykę do filmu komponuje Jerzy Mazzoll.


Jerzy Mazzoll– Polski klarnecista, wokalista i kompozytor yassowy, związany przez pewien czas z klubem Mózg w Bydgoszczy i trójmiejską sceną yassową, choć występujący także np. w Warszawie. Twórca (w 1991) idei muzyki „arhythmic perfection”, improwizuje arytmiczne kompozycje używając czasem zamiast nut rysunków mających oddawać nastrój utworu. Używa także elementów klasycznego jazzu, folku i muzyki współczesnej (np. muzyki klezmerskiej z Amsterdamu). Uznany przez Jazz Forum za jednego z najciekawszych współczesnych polskich klarnecistów. ~Wikipedia.

Jak się dowiedzieliśmy, 27 kwietnia przewidziana jest pra-premiera w sali konferencyjnej hotelu Olimpic we Wronkach połączonych z pewnym… „Performersem”. Szczegóły już wkrótce…