Paradujące po drodze świnie i służby ratunkowe, próbujące zagonić je do zagrody złożonej z drabin strażackich. Środowe zdarzenie w Starym Mieście należało do tych dość nietypowych.
Na drodze Stare Miasto – Nowa Wieś kierowca składu ciężarowego podczas wyjazdu z posesji zahaczył przyczepą o przydrożny rów, wskutek czego ta wjechała do rowu przechylając się razem z zawartością. Przewożonym towarem okazało się około 50 sztuk żywca.
Kierowca wraz z pobliskim gospodarzem zaczęli wypuszczać stłoczone świnie. Taki widok zastały służby ratownicze, które dojechały na miejsce zdarzenia. Wędrujące po okolicy zwierzęta postanowiono zagonić w jedno miejsce, aby nie uciekły i nie stwarzały zagrożenia.
Podjęto decyzję o zaimprowizowaniu zagrody. W tym celu użyto kilku drabin strażackich i innego podobnego sprzętu. Po udanej operacji zaganiania żywca przystąpiono do kolejnego etapu akcji ratowniczej. Przy pomocy traktora wyciągnięto przyczepę z rowu.
Następnie świnie z powrotem trafiły do pojazdu. Kierowca ciężarówki został ukarany mandatem. Na czas prowadzenia działań droga była zablokowana. W akcji uczestniczyła straż miejska, policja, a także strażacy z Szamotuł, Samołęża, Wronek i Wróblewa – dla tych ostatnich był to chrzest bojowy nowego wozu.
