EDWARD. Więcej ofiar na drogach niż przed rokiem

Trwa europejski tydzień mobilności, 21 września określono dniem bez ofiar śmiertelnych na drogach. Będzie można spotkać więcej patroli na ulicach.

W czwartek 21 września już po raz kolejny we wszystkich krajach europejskich prowadzona jest akcja pod nazwą EDWARD, czyli „Europejski Dzień Bez Ofiar Śmiertelnych Na Drogach” (European Day Without A Road Death). 24-godzinne działania, prowadzone przez policje ruchu drogowego państw członkowskich TISPOL oraz podmiotów działających w obszarze bezpieczeństwa ruchu drogowego mają wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa na drogach oraz zwrócić uwagę na powszechny problem, jakim jest duża liczba osób, która codziennie traci życie i zdrowie w wypadkach drogowych.

Akcja EDWARD promuje „wizję zero”, przyjętą w wielu krajach europejskich, czyli dążenie do zmniejszenia liczby wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym do zera. Z całą pewnością założenie to jest niezwykle trudne do osiągnięcia w praktyce. Należy jednak wyraźnie podkreślić, że akcja EDWARD oprócz wzmożonej aktywności policji na europejskich drogach, ma przede wszystkim zwrócić uwagę na powszechny problem, jakim jest duża liczba osób, która codziennie jest poszkodowana w wyniku wypadków drogowych.

CZYTAJ TAKŻE: Młodym kierowcom ku przestrodze!

Głównymi celami działań pod nazwą EDWARD są:
– podniesienie świadomości dotyczącej nadal aktualnego problemu, jakim jest bezpieczeństwo w ruchu drogowym oraz wypadki z udziałem osób rannych lub zabitych na drogach Europy;
– ponowne skierowanie uwagi podmiotów działających na rzecz poprawy bezpieczeństwa w ruchu drogowym na prowadzenie skutecznych działań niezbędnych do osiągnięcia celu Europy 2020, tzn. zmniejszenia o połowę łącznej liczby ofiar śmiertelnych wypadków w Unii Europejskiej do 2020 r. w stosunku do 2010 r., kiedy to zginęło na drogach 31.500 osób;
– pokazanie wartości, jaką mają ustanowione cele dla państw członkowskich Unii Europejskiej;
– zaprezentowanie możliwości znacznego zredukowania liczby ofiar śmiertelnych i ciężko rannych w wypadkach drogowych, płynących ze współpracy różnych sektorów i podmiotów.




Niestety w Wielkopolsce niemalże nie ma dnia bez śmiertelnego wypadku. Choć policjanci służby ruchu drogowego robią co mogą, by ograniczyć zdarzenia drogowe – dane liczbowe mówią same za siebie. Pamiętajmy, że nawet najlepiej zaplanowane i przeprowadzone działania policyjne nigdy nie będą gwarantem bezpieczeństwa. To zależy od nas – uczestników ruchu drogowego! Od naszej wyobraźni i odpowiedzialności!

W ciągu 8 miesięcy bieżącego roku, na drogach Wielkopolski doszło do 24 108 zdarzeń drogowych, w tym 1 924 wypadków. Policji zgłoszono 22 184 kolizje. W wypadkach 180 osób zginęło, a 2 257 doznało obrażeń ciała.

W powiecie szamotulskim statystyki również nie są optymistyczne. Do 18 września, na drogach powiatu doszło łącznie do 724 zdarzeń drogowych. Większość stanowią niegroźne kolizje – 690. Jednak doszło do aż 34 wypadków, w których zginęło aż 17 osób. Rannych zostało 40 osób.

Przez cały zeszły rok nie było tyle zdarzeń drogowych i ofiar ile przez dziewięć miesięcy roku 2017. W 2016 doszło do 600 zdarzeń drogowych (581 kolizji i 19 wypadków), w których zginęło 5 osób, a 16 zostało rannych.

Zdarzenia drogowe na terenie poszczególnych komend miejskich i powiatowych policji w ciągu ośmiu miesięcy 2017 roku w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego można znaleźć – TUTAJ